Święta, życie i polityka

     Kolejne święta, tym razem Wielkanoc, pogoda za oknem obrzydliwa, bardziej przypomina Wszystkich Świętych lub nawet Boże Narodzenie. Na dworze zimno, prószy delikatnie śnieg. Tylko za mało aby zrobić bałwana, ale po co robić, wystarczy włączyć telewizior, poczytać wiadomości na Onecie, Wirtualnej Polsce, poczytać komentarze na blogach, tam bałwanów moc, wyłażą z każdego kąta. 

     W mediach wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, durne mrzonki o władzy, o wywrócenia tego, co zrobili inni. Znów Panu Jarosławowi marzy się premierowanie lub prezydentowanie. Z jakiegoś konta Macierewicz krzyczy o swoich kolejnych spiskowych odkryciach, znów zanalazł „dowody” na kolejne wysiłki zamachów Rosjan i Tuska. Pan Antonii tak zaciekle głosi swoje teorie, że prawie sam w to uwierzył.

     A tu święta dalej, hierarchowie Kk narzekają, że jeszcze nie wszystko od Polski wyrwali, ups, przepraszam, nie odzyskali. Są już blisko sukcesów, ale niestety, Naród Polski jakby zmądrzał, zaczyna się sprzeciwiać przerabianiu Polski z kraju świeckiego na wyznaniowy. A było tak blisko myślą Nycz, Kowalczyk, Flasza, przepraszam Głódź i wielu innych.
No widzicie, nawet w święta ludzie się buntują i krytykują w komentarzach Kk, księży i pazerność Kościoła.

     Ach, co za święta, brak zgody na jedność w społeczeństwie, przecież nie można dopuścić aby do tego doszło. Wtedy straci Kaczyński, PiS no i Kościół.

     Za oknem pada śnieg, pogoda obrzydliwa, obrzydliwe jest też to, co dzieje się w kraju i polityce. Czytając wiadomości Onetu widać wyraźnie na pierwszym miejscu tytuł: Kaczyński …... , kolejny tytuł: Bp Ryczan o zwolennikach Palikota i feministkach. Dalsze tytuły nie lepsze. 

     No to poczytajmy, Kaczyński przylizuje się Rydzykowi, chwali go za jego postawę w sprawie katastrofy smoleńskiej, no tak Panie Kaczyński, jeszcze trochę podlizywania i może Rydzyk znów będzie popierał Kaczyńskiego i PiS, ale szkoda złudzeń, Rydzyk widzi tylko swój biznes. 

     A co mówi Bp Ryczan? No tak, krytykuje Palikota, femistki i wielu innych. Powołuje się na nauczanie Jezusa. No tak Panie Biskup, nauczanie. Ale Jezus nauczał żyć w ubustwie a nie w bogactwach, sam jeźdizł na osiołku a Wam purpuraci i czarni limuzyny się zamarzyły, zachciało się Wam żyć w pałacach ze służbą, zapragnęło się Wam nawet łamiąc prawo wykorzystywać małych chłopców i dziewczynki. Jak widać mało Wam jeszcze tego, co niby odzyskaliście od Polski i Polaków, Wam ciągle mało i mało.

     W tym miejscu przyszła mi pewna myśl do głowy, jak to jest? 

     Gdy w Polsce rodzi się kolejny obywatel, to jest on przede wszystkim Polakiem. Choć Kk robi wszystko, aby tego nowego obywatela Polaka szybko ochrzcić i jeszcze wbrew jego woli zrobić z niego swoją owieczkę lub barana, który będzie już w przedszkolu indoktrynowany, potem w szkole itd. 

     Ale wracając do nowo narodzonego obywatela, to jest on Polakiem, najpierw Polakiem i tylko Polakiem.
To, czy kiedyś będzie chciał być wyznawcą Kk, to jest jego sprawa, lecz należy dac mu prawo i możliwość wyboru, niech, gdy dorośnie sam zdecyduje, a nie na siłę robić go członkiem Kk.

     Dalej rozmyślając tak uważam, że każdy polityk, minister czy też inny funkcjonariusz państwowy w swojej pracy, w wykonywaniu swych obowiązków powinien odkładać swoje wyznanie, które jest jego prywatną sprawą i nie mającą nic wspólnego z członkowstem w Kk. Jeżeli jednak swoje stanowisko państwowe wykorzystuje do działań na rzecz Kk czy innego wyznania, to jest przestępcą, gdyż wykorzystuje swoje stanowisko dla dobra jakiejś tam religii czy sekty.
Taki funkcjonariusz państwowy powinien być skarżony z urzędu, gdyż działa przeciwko Państwu Polskiemu, przeciwko stanowisku, które piastuje.

     Dlatego Szanowni Polacy, czas na żądanie od polityków i innych funkcjonariuszy państwowych, publicznych aby swoją pracą działali na rzecz Polski, Naszego Kraju, zaś ich przynależność religijna, wyznaniowa nie ma prawa wpływać na ich decyzje i niech te sprawy załtwiają poza prcą. Niech prywatnie i za swoje pieniądze biegają do świątyń padać na kolana. Przypomnę skromnie, w żadnej umowie o pracę tacy funkjonariusze nie mają napisane, że do obowiązków należy świadczenie usług dla Kk. Radzę przeczytać swoje umowy o pracę.