środa, 21 sierpnia 2013

Polacy kochają łamać Prawo

Od pewnego czasu można zaobserwować, że w Polsce zaczyna panować prawdziwe bezkrólewie. Imprezy państwowe są zdominowane przez młodzież narodowców i kiboli.

Na drogach nie można prowadzić samochodu zgodnie z przepisami i ograniczeniami, kierowcy dostosowujący się do przepisów i znaków drogowych są poganiani i obrzucani wyzwiskami przez kierowców notorycznie łamiących przepisy ruchu drogowego i zatracających zdrowy rozsądek.

Przykładów można tu wymieniać na pęczki.

Na ulicach miast młodzi bandyci sieją postrach, przerażające jest to, że brutalniejsze są dziewczyny. Młodzi bandyci napadają na ludzi, okradają, biją a często i katują swoje ofiary. Strach jest stanąć w obronie ofiar, gdyż w wielu przypadkach staje się kolejną ofiarą. 

Każdego dnia media podają takie przykłady.

Co jest tego powodem? Dlaczego w Polsce rośnie ilość takich przypadków?

Jedyną odpowiedzią na to jest stwierdzenie, że częsta bezkarność sprawców a także zbyt niskie kary za tego typu przestępstwa.

Zastanawiającym jest fakt, że na przykład ci sami kierowcy w Polsce łamiący przepisy i ograniczenia po wjechaniu na terytorium Niemiec zaczynają jeździć przepisowo, tam potrafią przez wiele kilometrów jechać zgodnie z ograniczeniem na obszarze zabudowanym. 

Czyli można?

Ale warto zaznaczyć, że Niemczech za przekroczenie prędkości na terenie zabudowanym mandat to 500 euro. Przy przekroczeniu prędkości podwójnie, traci się prawo jazdy na miesiąc, jako kara dodatkowa. 

Czyli można?

Dodatkowo zastanawiającym jest też to, że niemieccy kierowcy po wjechaniu do Polski wciskają gaz do dechy i nie zwracają uwagi na ograniczenia prędkości, zakazy wyprzedzania czy inne przepisy i ograniczenia.

Dlaczego tak się dzieje?


Zapraszam do dyskusji!!!