wtorek, 5 listopada 2013

Kukliński i Snowden

Jaka jest różnica pomiędzy Kuklińskim a Snowdenem? 

Praktycznie żadna, obaj uciekli do przeciwnych mocarstw, obaj mieli dostęp do tajemnic państwowych i to tajnych, obaj zrobili to, bo jak tłumaczyli - dla dobra świata itd. 

Usprawiedliwienia godne zdrajców.

Dzisiaj w Polsce Kukliński jest traktowany jak bohater, wygłasza się o nim hymny pochwalne, kręci filmy i stawia jako przykład, mimo tego, że jako oficer był zdrajcą.

O Snowdenie, zgodnie z oczekiwaniami Wielkiego Brata zza Oceanu pisze i mówi się negatywnie, Snowden jest krytykowany, okrzyknięty zdrajcą, zarzuca mu się to, że pojechał do niedobrych Rosjan i ujawnił tajemnice amerykańskie. 

Jak mógł? Pomaga Putinowi.

Co w takim razie różni tych panów?

Różni ich tylko jedno, miejsce zdradzenia tajemnic, jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Zapraszam do dyskusji!!!

3 komentarze:

  1. 1) Porównywanie bezsensowne. Zestawianie Snowdena z Kuklińskim nieuzasadnione. Zdrada nie może iść w paragon ze zdemaskowaniem podłości.
    2) Zdrada tajemnic państwowych na rzecz wrogiego państwa nie jest tożsama z ujawnieniem międzynarodowej wspólnocie knowań jakiegokolwiek kraju.
    3) Kukliński jest miarą zdrady judaszowej. Snowden ani Polsce nie zaszkodził, ani wziął srebrniki.
    I wreszcie;
    4) Zhańbienie munduru oraz sprzeniewierzenie się przysiędze to kundlizm. Zapobieganie kundlizmowi służalców Wuja Sama to człowieczeństwo.

    Dyl Sowizdrzał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia nazewnictwa. Nasze - to tajemnice. Ich - to podstępne knowania.

      allensteiner

      Usuń
  2. Dokładnie j/w.

    Snowden zdradził system naruszający prawa narodu i to nie tylko amerykańskiego. Postąpił praktycznie jak rasowy dziennikarz. To że Rosja dała mu azyl, wynika tylko z tego, że żaden kraj ociekający wazeliną wobec wuja Sama (w tym Polska) nie odważył się, tego zrobić.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę wszystkich Anonimów aby jednak się podpisywali. Będzie to miłe.